Szwedzki Septic Grave
z miejscowości Gallivare działa od 1988 i łoi szwedzki death metal w
dobrym,starym stylu. Na koncie 2 dema,jedno promo-demo i 2 EPki. I
właśnie pierwszą z EPek chciałem zaprezentować, jest to EPka z 1995 roku
pt. 'Captum Mortuum' wydana na CD przez Midnight Sun w nakładzie 500
kopii. To co mamy na tej płytce to rasowy, znakomity szwedzki death
metal. Z potężnym brzmieniem, znakomitymi gitarami i harczącym
wokalem.Jest brutalnie, ale na swój sposób pięknie (w death metalowym
wydaniu oczywiście!) i mamy też kilka bardziej melodyjnych momentów.
Brzmienie wyrywa z butów. Muzycy nie bawią się w żadne tam intra czy
outra;od pierwszej sekundy mamy szwedzkie brzmienie z tym ciężarem
który wszyscy kochamy.Do tego atmosfera wydobywana za pomocą riffów jest
po prostu piękna,a kojarzy mi się z tą znaną z drugiej pełnej płyty God
Dethroned, przypomnijcie sobie utwór 'Under a silver moon' to będziecie
wiedzieć co mam na myśli.Wszystko na tej EPce siedzi - znakomite
brzmienie!, mnóstwo dobre kompozycje, mocarny wokal, grobowe
riffy,przepiękna atmosfera,odrobina melodii...Jak lubisz death metal to
posłuchaj. Od siebie dodam - teraz już się tak nie gra...To co jest
piękne w szwedzkim death metalu że oprócz wspaniałych pełnych albumów
jest mnóstwo małych wydawnictw (single, EP's, dema) z tą muzyką i często
jest tak że odkrywam na nich coś niesamowitego. Tak właśnie jest i
tutaj.
http://www70.zippyshare.com/v/vavOsKbK/file.html
Byl z nimi wywiad w near dark okolo 1995
OdpowiedzUsuńPlease can you reup
OdpowiedzUsuń